„Młyn nad Czarnym Potokiem” to powieść
Anny J. Szepielak ,opowiadająca o życiu Marty , 30-letniej kobiety ; małej
chorowitej Uli i Adamie – naukowcu ,mężu bohaterki.
Marta jako konserwator zabytków nie
znalazła pracy , dlatego też zajmuje się domem i wychowaniem córki. Jest znużona
powtarzającymi się obowiązkami i ciągłym borykanie się z finansowymi
problemami. Maż naukowiec z wielkimi ambicjami pragnie robić karierę. Otrzymuje
intratną propozycję z Wielkiej Brytanii, którą wykorzysta.
Marcie pomaga, wspiera ją w
codziennych trudach finansowo młodsza, energiczna i przebojowa siostra Grażyna.
Namawia ją na wyjazd na prowincję do rodzinnego miasteczka w Małopolsce. Tam
trwają przygotowania do Świąt Wielkanocnych,
na które przybędą krewni z Chicago. Tu pojawi się sekret skrywany przez starsze
pokolenie rodziny. Ukrywana tajemnica ma związek z tytułem powieści, a
mianowicie z młynem nad Czarnym Potokiem.
Książka napisana jest dość monotonnie,
akcja toczy się wolno. Czytelnik ciągle czeka na jakieś dziwne wydarzenie, którego
brak. Autorka rozpisuje się o rozterkach współczesnych młodych małżeństw, gdzie
widoczne są ciągłe problemy pracą; o wyjeździe za granicę, rozłące, presji
przełożonych. Lekarstwem na wszystko mają być silne więzi rodzinne i
przyjacielskie relacje z zaufanymi ludźmi.